MŚ 2019. Siergiej Ustiugow zaatakował Johannesa Klaebo po półfinale sprintu (wideo)

Walka o finał w sprincie stylem dowolnym na mistrzostwach świata w Seefeld miała dramatyczny przebieg. Siergiej Ustiugow i Johannes Klaebo starli się na trasie, później zaś oglądaliśmy "ciąg dalszy" za linią mety.

Michał Fabian
Michał Fabian
Johannes Klaebo i Siergiej Ustiugow East News / JOE KLAMAR/AFP / Na zdjęciu: Johannes Klaebo i Siergiej Ustiugow
Johannes Hoesflot Klaebo zdobył złoty medal w sprincie techniką dowolną na MŚ 2019 w Seefeld (więcej przeczytasz TUTAJ). Dla 22-latka to pierwszy tytuł mistrza świata w karierze. W drodze do sukcesu Norweg uczestniczył w nieprzyjemnym incydencie.

W półfinale Klaebo mierzył się m.in. z Siergiejem Ustiugowem. Biegacze walczyli przed wejściem w zakręt o jak najlepszą pozycję. Norweg był minimalnie szybszy i przyblokował atakującego po wewnętrznej Rosjanina. To wybiło Ustiugowa z rytmu. Do końca próbował gonić, ale straty już nie odrobił i musiał zapomnieć o występie w finale.

Za linią mety postanowił się odegrać. Ustiugow najpierw wpadł w Klaebo, następnie go odepchnął, a później jeszcze klepnął w policzek. Norweg nie dał się sprowokować. Widownia zareagowała na tę sytuację głośnym buczeniem.



Po zakończeniu zawodów Ustiugow został zdyskwalifikowany przez FIS. Otrzymał ponadto ostrzeżenie, będzie jednak mógł wziąć udział w biegu łączonym (23.02.).

Gdy opadły emocje, Rosjanin próbował bagatelizować incydent. - Poklepałem go po policzku i życzyłem mu powodzenia. Nie było żadnych ciosów. Wszystko widzieliście: Klaebo wygrał, był najsilniejszy - mówił Ustiugow w rozmowie z rosyjskimi dziennikarzami. Norweski biegacz podkreślił, że nie żywi urazy do swojego rywala.

Zobacz także: MŚ 2019: ogromny pech Macieja Staręgi. Polak nie wystąpi w ćwierćfinale

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×