Polskie biegi narciarskie są w poważnym dołku po zakończeniu kariery przez Justynę Kowalczyk. Słynna biegaczka jednak prowadzi kadrę kobiet wraz z Aleksandrem Wierietielnym. Ich podopieczne robią coraz większe postępy. Dowodem na to jest sobotni start w skiathlonie, który Izabela Marcisz ukończyła na 27. miejscu.
MŚ Seefeld 2019: efektowna końcówka skiathlonu. Sjur Roethe ze złotem, Kamil Bury zdublowany >>
18-latka swoim występem zasłużyła na słowa pochwały od swojej trenerki. Kowalczyk jest bardzo zadowolona ze startu Marcisz w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym.
"Dzielna dziewczynka! Piękna walka! Nieziemski postęp" - pisze dwukrotna mistrzyni olimpijska na Facebooku i dodaje: "Pierwszy raz w życiu biegła skiathlon, drugi raz 15 km. W poprzednim roku o takim miejscu nawet w juniorach nie mogła śnić".
MŚ 2019: Justyna Kowalczyk i Monika Skinder wystapią w sprincie drużynowym >>
W sobotnich zawodach wystartowały jeszcze dwie Polki. Urszula Łętocha była 48, a Weronika Kaleta 49.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powinniśmy wyrzucać oszustów ze sportu