Pandemia koronawirusa jest nie tylko groźna dla naszego zdrowia, ale także portfeli. W wielu firmach dochodzi do zwolnień lub obniżki wynagrodzeń. Ten problem poważnie dotyka także świat sportu.
Adam Małysz przyznał, że problemy ma Polski Związek Narciarski. Pierwsze osoby już zostały zwolnione, a nie można wykluczyć, że z czasem sytuacja zrobi się jeszcze bardziej niebezpieczna.
- Są zwolnienia w PZN-ie, niektóre umowy nie są przedłużane. Możemy spotkać się z deficytem środków finansowych. Liczymy, że los się uśmiechnie, że ministerstwo będzie łaskawe i że będziemy mogli kontynuować to, co robiliśmy, a mieliśmy przecież sukcesy. Jeśli będą cięcia, to wrócimy do sytuacji z lat 80. czy 90., gdy ten sport w Polsce prawie nie istniał - mówi dyrektor PZN w TVP Sport.
Plan oszczędnościowy na razie najmniej odczują skoczkowie. Portal sport.pl wyjaśnia, że zwolnienia dotyczą ludzi, którzy byli związani z biegami narciarskimi i snowboardem.
Koronawirus. Małysz i Kajetanowicz walczą z pandemią. Wspomogli szpital w Cieszynie >>
Skoki narciarskie. Michal Doleżal zdradził plan. Szalenie ambitny! >>
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"