Kilka dni temu Justyna Kowalczyk za pośrednictwem portali społecznościowych ogłosiła, że już jest po ślubie. Od razu pochwaliła się, że teraz jej nazwisko to Kowalczyk-Tekieli. Wyjątkowa chwila miała miejsce w czwartek 24 września.
Wygląda na to, że para przesunęła podróż poślubną na późniejszy termin. Justyna Kowalczyk już trenuje na lodowcu w Dachstein. Są z nią na miejscu wszystkie kadrowiczki, na czele z Izabelą Marcisz i Moniką Skinder.
To kolejne zgrupowanie kadry w ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu Pucharu Świata. Kowalczyk jest asystentką trenera głównego, Martina Bajcicaka.
Mistrzyni olimpijska już jakiś czas temu wspominała, że był w planach ślub z Kacprem Tekielim, ale został przełożony z powodu pandemii koronawirusa. Fanów spotkało więc spore zaskoczenie, ale na świętowanie jeszcze przyjdzie czas.
Czytaj też:
Biegi narciarskie. Aleksander Wierietielny z żalem o współpracy z PZN. "Tajner jest prezesem skoczków"
Ślub Justyny Kowalczyk. "Oby jak najmniej pod górę". Oryginalne życzenia od Adama Małysza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oświadczyny na mistrzostwach Polski. Powiedziała "tak"!