Zagraniczne media o wpadce dopingowej Theresy Johaug: Biegaczka nie czuje się winna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Therese Johaug została przyłapana na dopingu. We wrześniu przyjęła niedozwoloną substancję - closbetbol, który znajduje się na liście środków zakazanych WADA. Zagraniczne media już skomentowały tę sytuację.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5
nrk.no
nrk.no

NRK: "Mam zerowe poczucie winy"

Therese Johaug nie mogła powstrzymać łez, tłumacząc się z wpadki dopingowej. - Frederik [Bendiksen] jest moim lekarzem, a także lekarzem w drużynie. Jest ekspertem w dziedzinie medycyny sportowej i ma 30-letnie doświadczenie. Mam do niego pełne zaufanie - wyjaśniła Norweżka. Lekarz podał biegaczce krem, z którego miała skorzystać po poparzeniu ust, zawierający niedozwolone substancje. Biegaczka używała dwóch kremów na swoją dolegliwość, oba zostały zakupione w Livigno przez lekarza.

2
/ 5
Aftonbladet
Aftonbladet

Aftonbladet: "Pokażę wszystkim, że jestem niewinna"

Therese Johaug płakała podczas czwartkowej konferencji prasowej. 28-latka wyjaśniła, jak niedozwolone substancje znalazły się w jej organizmie. Biegaczka przyznała, że to najgorsze tygodnie jej życia. - Sytuacja jest nie do opisania. Nie wiem jak opisać, jak się czuję - mówiła, ciężko oddychając i przełykając kolejne łzy.

3
/ 5
fis-ski.com
fis-ski.com

Fis-Ski: Pozytywny wynik testu Therese Johaug po użyciu kremu do ust

W Livigno lekarz Fredrik S. Bendiksen kupił dwa kremy lecznicze we włoskim aptece. Jeden z dwóch kremów był Trofodermin, który lekarz podał 4 września 2016 roku Johaug. Lekarz zapewnił, że biegaczka może użyć tego kremu, nie zdawał sobie sprawy, że zawiera on clostebol, który znajduje się na liście środków zakazanych WADA - podaje fis-ski.com.

- Teraz naszym celem jest to, żebyśmy zadbali o Therese i Frederika w największym możliwym zakresie oraz musimy dojść do tego, co się stało. To poważna sytuacja również dla biegów w naszym kraju - powiedział Torbjoern Skogstad, przewodniczący norweskiego komitetu biegowego.

4
/ 5

Dagablet: Therese Johaug złapana na dopingu

Norweżka podobnie jak inne biegaczki zawsze rygorystycznie podchodziła do zażywania leków, była ostrożna. Jej historia jest wiarygodna - donosi Dagablet. Reporter gazety był na zgrupowaniu w Livigno i potwierdził, że Therese skarżyła się na opryszczkę, źle wyglądała i z tego powodu potrzebowała leków. Tak doszło do jej kontaktu z niedozwoloną substancją.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika

5
/ 5
Aftenposten
Aftenposten

Aftenposten: Lekarz Therese Johaug wziął całą winę na siebie

- Bezpośrednim skutkiem całego wydarzenia jest to, że tracę pracę lekarza drużyny narodowej ze skutkiem natychmiastowym. To smutne, ale biorąc pod uwagę sytuację, nie mam wyboru - powiedział Fredrik Bendiksen.

Therese Johaug twierdzi, że nie ma w tym jej winy. Jak donosi gazeta Aftenposten - lekarz przyznaje rację biegaczce.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (39)
avatar
ZIBI59
14.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krolowa nart byla tylko jedna i nie byla to ani Biergen ani Jouhaug.Krolowa nart byla Justyna Kowalczyk ona moze czuc najwiecej goryczy bo przegrala wiele medali z koksiarkami  
avatar
prym
13.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Biedaczka,obsmarowała sobie całe ciało osiem razy w ciągu jednego dnia?One mają całą sportową publiczność za idiotów.Żenada.  
avatar
Marek Łydka
13.10.2016
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
:) najpierw ASTMA !!! teraz KREM do UST :) a w sezonie 16\17 CZOPKI :)  
st
13.10.2016
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Oszustka bez honoru. Jak nie leki na astmę to jakieś dziwne kremy a potem po trupach i do przodu gdy złapią to obłudne kłamstwa i krokodyle łzy.  
avatar
Cina
13.10.2016
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Takie bujdy moze wciskac malym dzieciom Kowalczyk juz dawno mowila o tym