Szczery do bólu. Tyson ujawnił, od czego jest uzależniony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Photo by Cooper Neill/Getty Images for Netflix / Na zdjęciu: Mike Tyson
Getty Images / Photo by Cooper Neill/Getty Images for Netflix / Na zdjęciu: Mike Tyson
zdjęcie autora artykułu

Mike Tyson z powodu stanu zdrowia był zmuszony odwołać walkę z Jake'em Paulem. - Wolę życie krótkie i pełne chwały niż długie w ciemności - mówi legenda boksu.

W tym artykule dowiesz się o:

58-letni Mike Tyson nie otrzymał zgody lekarzy na lipcową walkę z młodszym od siebie o 30 lat Jake'em Paulem i hitowy pojedynek bokserski został przełożony. Prawdopodobny nowy termin to listopad (więcej TUTAJ).

"Żelazny Mike" w wywiadzie dla "Esquire" wyjaśnił, dlaczego pomimo zaawansowanego wieku ciągnie go do ringu. Okazuje się, że były niekwestionowany mistrz świata w wadze ciężkiej jest... uzależniony. Nie chodzi jednak o uzależnienie od alkoholu, narkotyków czy też uprawiania seksu, o czym "Bestia" w przeszłości wielokrotnie wspominała w rozmowach z mediami.

- Mam świadomość, że nie muszę tego robić, moja żona ciągle mi to powtarza. Nie muszę tego robić dlatego, że miliony które mogę zarobić dzięki kolejnej walce, nie zmienią mojego życia. Jestem jednak uzależniony od chwały - wyznał Tyson.

- Uwielbiam, kiedy ludzie myślą o mnie przez cały dzień. Wolę życie krótkie i pełne chwały niż długie w ciemności. To cały ja - dodał buńczucznie.

Dla Tysona ewentualne starcie z Paulem będzie 59. walką na zawodowym ringu (bilans walk: 50 zwycięstw, 6 porażek i 2 uznane za nieodbyte). Po raz ostatni słynny Amerykanin pojawił się między linami... blisko 20 lat temu (w czerwcu 2005 r. przegrał w Waszyngtonie z Kevinem McBride'em).

Zobacz: 68-latek nagrany. Były mistrz zszokował internautów [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty