Bryant Jennings: Nie widzę w Szpilce nic specjalnego

25 stycznia odbędzie się walka Bryant Jennings - Artur Szpilka. Amerykanin nie lekceważy Polaka, ale równocześnie przyznaje, że rywal nie wyróżnia się niczym szczególnym.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski
- W ringu zawsze trzeba być gotowym na wszystko, ale szczerze powiedziawszy, nie widzę w nim nic specjalnego. Oczywiście walka może pójść w obie strony, bo w wadze ciężkiej każdy może znokautować każdego - powiedział bokser, który ma na koncie 17 wygranych zawodowych walk.

- Dla mnie najważniejsza jest wygrana. Jeśli przy okazji wydarzy się coś więcej, to dobrze. Ale przede wszystkim liczy się zwycięstwo. I kropka! Nieważne czy na punkty czy przez nokaut, muszę wygrać, to moje jedyne zadanie - dodaje Jennings.

Źródło: ringpolska.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×