Ze względu na kłopoty z prawem "Cygan" został zatrzymany przez policję w czerwcu 2012 roku, na 10 dni przed planowanym pojedynkiem z Royem Jonesem Juniorem. - Byłem o krok od walki ważniejszej niż pojedynek o pas. Nie ukrywam, że Roy to jeden z moich ulubionych pięściarzy, który jest, był i będzie legendą - powiedział Dawid Kostecki.
[ad=rectangle]
Na wolność rzeszowianin wyszedł w sierpniu tego roku. Na jego powrót nie trzeba było długo czekać - już w sobotę 33-latek powalczy z Andrzejem Sołdrą na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. - Trzeba o sobie przypomnieć. Jedna walka, druga i trzecia i dopchać się, aby zawalczyć z legendami. O pas - wiadomo, każdy o nim marzy. Mam takie ambicje, żeby zawalczyć z najlepszymi - dodał "Polish Gipsy".
Polak romskiego pochodzenia zapowiada, że jest w dobrej formie. - Myślę, że dwa lata w zakładzie karnym mnie tak zahartowały, że nie będzie rdzy. Miałem dobre warunki do trenowania. Generalnie potraktowałem to jako takie wakacje i obóz przygotowawczy - stwierdził.
Gala Polsat Boxing Night odbędzie się 8 listopada w Kraków Arenie. W głównych walkach wieczoru wystąpią Tomasz Adamek, Artur Szpilka, Grzegorz Proksa i Maciej Sulęcki.