Artur Szpilka z uwagą śledził walkę Tysona Fury'ego z Władimirem Kliczką, a jeszcze przed pierwszym gongiem podkreślał, że olbrzyma z Wielkiej Brytanii nie należy skreślać. Polski prospekt wagi ciężkiej uważa, że taka roszada wyjdzie na zdrowie wadze ciężkiej, która rośnie w siłę. Obok czempiona jest znakomicie rozwijający się Anthony Joshua, ale miejsce wśród najlepszych należy się też... Szpilce.
- Mamy nowego mistrza! Cieszę się strasznie i jestem mega podjarany, aż pójdę pobiegać! Cieszę się, bo wreszcie się coś zmieniło. Nowa waga ciężka, nowa siła. Joshua, Fury, ci wszyscy nowi… I "Szpiluś" tak samo tam idzie. Dało mi to mega motywację.
Yeeeeeeee Idzie nowa era w wadze ciężkiej. ..
Posted by Artur Szpilka on 28 listopada 2015