Marcin Rekowski: Zimnoch to solidny pięściarz, ale ma swoje luki

- Krzysztof Zimnoch to kawał solidnego pięściarza, ale ma swoje luki, co pokazała walka z Mike'em Mollo - mówi Marcin Rekowski w rozmowie z serwisem Boxing.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatniej walce, stoczonej w kwietniu na gali Polsat Boxing Night w Krakowie, Marcin Rekowski przegrał z Andrzejem Wawrzykiem. Teraz stanie przed kolejnym trudnym rywalem - Krzysztofem Zimnochem, który w zawodowej karierze doznał tylko jednej porażki. Walka odbędzie się w sobotę na gali w Wieliczce.

- Krzysztof Zimnoch to kawał solidnego pięściarza, ale ma swoje luki, co pokazała walka z Mike'em Mollo. Wiem też, że Krzysztof Zimnoch zmienił po raz kolejny trenera i też nie wiadomo, jak to na niego wpłynie. Może mieć dobry, ale też zły wpływ. Zobaczymy - mówi Marcin Rekowski w rozmowie z serwisem Boxing.pl.

38-letni Rekowski, który przegrał dwie z ostatnich walk zawodowych, nie zgadza się z tym, że to jego walka o "być albo nie być" na zawodowych ringach.

- Wiesz, każdy ma prawo tak uważać, że być albo nie być. Ja myślę tak, że to jest mój zawód. Ja boksuję i dopóki będą chcieli, żebym walczył, i będą propozycje, to będę boksował. Wiesz, dla mnie to nie jest być albo nie być, aczkolwiek liczę na to, że wygram tę walkę i dobrze się zaprezentuję - podkreśla.

Aktualny rekord Rekowskiego na zawodowych ringach to 17 zwycięstw i 3 porażki. Krzysztof Zimnoch ma na koncie 19 zwycięstw, 1 remis i 1 przegraną walkę.

ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?

Źródło artykułu: