Wyraźnym faworytem pięściarskiego hitu tego roku jest młodszy o 13 lat Anthony Joshua (18-0, 18 KO). W przypadku jego wygranej średni kurs wynosi 1.4, co oznacza, że na każdej postawionej złotówce na triumf Brytyjczyka, zysk wyniesie tylko 0,40 zł. Z kolei dużo więcej można zarobić, stawiając na byłego mistrza świata, Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO).
Współczynnik w ofercie bukmacherów przy nazwisku młodszego z braci Kliczko to aż 2.6. Ukrainiec już dawno nie był stawiamy w sytuacji tzw. underdoga. Przez lata swojej dominacji w królewskiej kategorii wagowej "Dr Stalowy Młot" zawsze występował w ringu jako zdecydowany faworyt, a często zdarzały się sytuacje, że kurs na jego zwycięstwo nie przekraczał nawet 1.10 (przewidywany zysk 0,10 zł na każdej złotówce).
Obecnie kursy na hitowy pojedynek można znaleźć u każdego ze światowych bukmacherów. Co ciekawe, w momencie ogłoszenia starcia Joshuy i Kliczki, ich szanse u ekspertów rozkładały się mniej więcej po połowie. Wraz ze zbliżającym się jednak terminem pojedynku kurs na zwycięstwo mistrza olimpijskiego z Londynu malał. Oznacza to, że większość graczy zainwestowała już swoje pieniądze w triumf obecnego czempiona federacji IBF.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW