Kolejny koniec z boksem Tysona Fury'ego. Tym razem na poważnie?
Były mistrz świata federacji IBF, WBO, WBA i IBO w wadze ciężkiej, Tyson Fury po raz kolejny ogłosił zakończenie sportowej kariery. Brytyjczyk za pośrednictwem Instagrama pożegnał się z kibicami. Czy tym razem nie blefował?
Tyson Fury ostatni raz w ringu pojawił się 28 listopada 2015 roku, kiedy w Dusseldorfie sensacyjnie pokonał Władimira Kliczkę i odebrał mu mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej. Rekord zawodowy "Olbrzyma z Wilmslow" to 25 wygranych (18 przez nokaut) i 0 porażek.
- Miałem to szczęście, by osiągnąć w boksie tak wiele, to była wspaniała droga. Dziękuję wszystkim fanom, którzy wspierali mnie i byli ze mną. Mam nadzieję, że bawiliście się tak dobrze jak ja. To Koniec - napisał za pośrednictwem Instagrama Fury.29-latek to jeden z najbardziej kontrowersyjnych bokserów XXI wieku. W 2016 roku jego dwie rewanżowe walki z Władimirem Kliczką zostały odwołane, a sam Brytyjczyk zmagał się z poważną depresją. W 2017 roku Fury miał powrócić na ring, ale jak widać plany kolejny raz uległy zmianie.
ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej