Swoją pierwszą w tym roku walkę Adam Kownacki (17-0, 14 KO) wygrał przez nokaut. Potyczka przeciwko Iago Kiladze transmitowała przez internetowe platformy telewizja Showtime. Jej szef liczy, że w kolejnych walkach "Babyface" zmierzy się z bardziej wymagającymi rywalami.
- Wiemy, że Kownacki ma już wystarczające umiejętności i kondycję, żeby poradzić sobie z zawodnikami na pewnym poziomie. Teraz czas, żebyśmy przekonali się, jak daleko on może zajść i z jak dobrymi przeciwnikami jest w stanie wygrywać. Pojedynek z Breazealem byłby dla niego przejściem na wyższy poziom i bardzo chciałbym to zobaczyć - powiedział Espinoza w rozmowie z Jeffem Wojciechowskim z Hitfirstboxing.com.
Dominic Breazeale (19-1, 17 KO) to bokser dobrze znany polskim kibicom. Amerykanin w lutym tego roku przez nokaut pokonał Izu Ugonoha. Z kolei w swojej ostatniej walce 32-latek wygrał z Erikiem Moliną (26-5, 19 KO).
Sam Kownacki zapowiadał w wywiadach, że w przyszłym roku chce walczyć o mistrzowski pas. - W następnej walce chcę boksować z kimś z czołówki i po tym, jak efektownie go znokautuję, będę czuł się gotowy na walkę o mistrzostwo - przyznał "Babyface".
ZOBACZ WIDEO Szalony plan Narkuna przyniósł skutek. "Wszystko zapoczątkował Borek"