Od kilku tygodni trwa medialna przepychanka między Anthonym Joshuą i Deontaym Wilderem. Najpierw obóz Anglika zaoferował Amerykaninowi za walkę 12,5 miliona dolarów. Wilder wyśmiał tę propozycję i sam przedstawił kontrofertę na 50 mln.
Anthony Joshua był obecny na ostatniej gali w Londynie, w której walką wieczoru było starcie Tony'ego Bellewa z Davidem Hayem. Anglik przyznał, że trwają rozmowy na temat jego pojedynku z Deontaym Wilderem. Negocjacje są coraz bardziej zaawansowane.
- Ta walka się odbędzie. Na 95 proc. dojdzie do niej w tym roku. Jestem bardzo zainteresowany. Nie ma co mówić o finansach, bo dobrze wiem, że zarobimy dużo pieniędzy. Odłóżmy to więc na bok. Diabeł tkwi w szczegółach - cytuje jego wypowiedzi portal "bokser.org".
Tym szczegółem jest miejsce, w którym miałoby dojść do walki. - Ja chcę walczyć w Wielkiej Brytanii, a oni w USA. Mamy dużo czasu, żeby to sfinalizować, prawdopodobnie się uda. Ciężko nad tym pracujemy. Naprawdę jestem zainteresowany tą potyczką - dodał Anglik.
Joshua jest w posiadaniu czterech mistrzowskich pasów: WBA, IBO, IBF i WBO. Ostatnio pokonał Parkera. Wilder w swojej kolekcji ma pas WBC.
ZOBACZ WIDEO PBN: Damian Jonak żałuje, że nie zakończył walki efektownym nokautem