"Kiedy jestem pod ścianą, to potrafię gryźć". Artur Szpilka o walce z Mariuszem Wachem

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Szpilka

Na niespełna miesiąc przed walką z Mariuszem Wachem na gali Knockout Boxing Night 5 Artur Szpilka jest pewny zwycięstwa. - Jestem spokojny - mówi.

Artur Szpilka, który do pojedynku z Mariuszem Wachem (10 listopada na gali boksu w Gliwicach) przygotowuje się pod okiem trenera Andrzeja Gmitruka, zapowiada emocje w ringu podczas konfrontacji z polskim "Wikingiem".

- Jestem spokojny. Wiadomo, że walka z Mariuszem nie będzie łatwa. Każdy z zawodników topowych, który z nim walczył przekonał się, że to nie jest spacerek. Trzeba brać pod uwagę to, jak niewygodnym przeciwnikiem jest Mariusz. (...) Kiedy jednak jestem pod ścianą, to uwierzcie mi, naprawdę potrafię gryźć - powiedział "Szpila" w wywiadzie z serwisem bokser.org.

29-letni pięściarz z Wieliczki zdradził, że na pojedynek na gali Knockout Boxing Night 5 chciałby przygotować wagę ok. 110 kg. - 115 kg, jak ważyłem wcześniej, na Mariusza nie byłoby dobre. 109-110 kg, żeby w tej walce być mobilnym i szybkim, ale przy tym też silnym - podkreślił Szpilka.

Podopieczny Gmitruka jest bardzo zadowolony z tego, że jednym z jego sparingpartnerów prawdopodobnie będzie Aleksander Ustinow. Mierzący 202 cm i prezentujący w ringu bardzo podobny styl w do Wacha 41-letni pięściarz z Rosji z pewnością będzie wymagający, ale też pomocny podczas sparingów.

Wynik walki z Wachem będzie niezwykle istotny dla dalszej kariery Szpilki. 29-latek w tym roku tylko raz pojawił się w ringu. W maju na PGE Narodowym pokonał na punkty Dominicka Guinna.

Transmisje z Gali Knockout Boxing Night 5 w Gliwicach w telewizji TVP i TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny o Piątku i meczu z Włochami