Fiodor Czerkaszyn przed walką Głowackiego: Jestem całym sercem za Krzyśkiem
Zawodnik KnockOut Promotion - Fiodor Czerkaszyn (11-0, 7 KO) twierdzi, że zbliżające się starcie pomiędzy Krzysztofem Głowackim (30-1, 19 KO) a Maksimem Własowem (42-2, 25 KO) będzie dla Polaka prawdziwym sprawdzianem, który jest w stanie zdać.
- Krzysiek jest naprawdę zmotywowany. Myślę, że stęsknił się za takimi przygotowaniami, wielkimi wyzwaniami, szansa jest i naprawdę wierzę w Krzyśka - przyznał Czerkaszyn.
Ukrainiec uważa również, że kluczem do wygrania pojedynku będzie lewa ręka Polaka.
- Z Ukrainy przyjechali dobrzy sparingpartnerzy, pasują na styl Własowa. Własow jest niewygodny, zmienia kierunki, Krzysiek nie jest tak szybki jak Własow, ale trener i Krzysiek szukają kluczy do zwycięstwa. Głowacki musi nastawić się na timing i swój mocny lewy, boksować spokojnie od pierwszej rundy, nie bić się z nim, boksować technicznie, spokojnie, wytrzymać początek, bo nie wiadomo, jak Maksim będzie się czuł pod koniec walki. Musi przetrzymać początek i szukać możliwości do zadania lewego, pracować ciosami na dół. Ja naprawdę wierzę i jestem całym sercem za Krzyśkiem - zaznacza 22-latek.
Były mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej zmierzy się z Maksimem Własowem już 10 listopada w ćwierćfinałowym pojedynku turnieju WBSS. Zwycięzca tej pary zmierzy się z wygranym walki Mairis Briedis - Noel Gevor.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Dzieński i Anna Brożek. Ile zarabiają najlepsi wspinacze na świecie?