Lucas Browne wraca do gry. Szybki nokaut byłego mistrza świata wagi ciężkiej

Lucas Browne (27-1, 24 KO) zwyciężył po raz drugi z rzędu. 39-letni "Big Daddy" wygrał przed czasem podczas gali w Nowej Zelandii.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Lucas Browne Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Lucas Browne
Australijczyk zmierzył się z przeciętnym Juniorem Patim (12-23-1, 14 KO). Od początku pojedynku Lucas Browne był lepszym zawodnikiem. Samoańczyk nie potrafił nawiązać z nim wyrównanego starcia.

Pojedynek zakończył się przez nokaut w piątej rundzie. Tym samym były mistrz świata WBA Regular w wadze ciężkiej zdobył wakujący pas World Boxing Council Asian Boxing Council Silver w królewskiej kategorii.

"Big Daddy" wygrał po raz drugi z rzędu. Poprzednio zwyciężył pod koniec września. Wtedy znokautował Juliusa Longa. W marcu 2018 poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze. W Anglii lepszy od niego okazał się Dillian Whyte.

39-latek wciąż liczy na zdobycie tytułu mistrzowskiego. W rankingu Boxrec zajmuje 25. lokatę i jest blisko obok reprezentantów Polski. Pozycję wyżej jest Tomasz Adamek, natomiast 27. miejsce należy do Artura Szpilki.

ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka o wygranej z Wachem i zadymie pod ringiem
Czy Lucas Browne odzyska tytuł mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×