Ukrainiec pokonał przez jednogłośną decyzję Josego Pedrazę (25-2, 12 KO). Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 119-107 i dwukrotnie 117-109 na korzyść fenomenalnego 30-latka.
Zawodnik mieszkający w Kalifornii powrócił na ring po majowym TKO na Jorgem Linaresie. W pojedynku punktował, jednak był mniej niż przeciwnik. W dwunastej rundzie zaznaczył swój triumf, dwukrotnie posyłając Portorykańczyka na deski. Nie zdołał go jednak znokautować.
Wasyl Łomaczenko zachował tym samym pas WBO wagi lekkiej i do kolekcji dorzucił trofeum mistrza świata WBA Super. W światowych rankingach "Hi-Tech" jest liderem.
ZOBACZ WIDEO Omielańczuk z wygraną na DSF 18: "Oceniam się negatywnie za pierwszą rundę"