Przepychanki promotorów w sprawie pożegnalnej walki Tomasza Adamka

Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Tomasz Adamek

Wciąż nie wiadomo, czy dojdzie do pożegnalnej walki Tomasza Adamka. Andrzej Wasilewski za pośrednictwem Twittera przekazał, że istnieje szansa na realizację pojedynku "Górala" z Krzysztofem Zimnochem. Informację szybko zdementował Mateusz Borek.

[tag=8102]

Tomasz Adamek[/tag] swój ostatni pojedynek na zawodowym ringu stoczył 6 października. Rywalem Polaka był niepokonany jak dotąd Amerykanin - Jarrell Miller. "Góral" uległ młodszemu i znacznie cięższemu przeciwnikowi już w 2. odsłonie.

Po walce były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych postanowił pożegnać się z ringiem. Obecnie wiele spekuluje się na temat ewentualnej, sześćdziesiątej potyczki Adamka. Starcie miałoby być zwieńczeniem 20-letniej kariery pięściarza.

Andrzej Wasilewski za pośrednictwem Twittera przekazał informację dotyczącą potencjalnego rywala 42-latka. Promotor zdradził, że inny polski pięściarz wagi ciężkiej Krzysztof Zimnoch dostaje ciągłe oferty pojedynku ze strony Mateusza Borka.

Informacje te szybko zdementował odpowiadający za interesy Adamka Mateusz Borek twierdząc, że są to kompletne bzdury.

W niedawnym wywiadzie dla WP SportoweFakty, Mateusz Borek przyznał, że nie wie, czy "Góral" zdecyduje się na pożegnanie kibiców będąc w ringu czy przyjeżdżając na galę w garniturze. Polski pięściarz ma dać znać o swojej decyzji promotorowi do końca stycznia.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: MMA w Polsce? Jesteśmy w absolutnej czołówce światowej [4/4]

Źródło artykułu: