Mariusz Wach: Rewanż ze Szpilką priorytetem
- Rewanż ze Szpilką jest dla mnie priorytetem - mówi Mariusz Wach. Tyle, że krakowianin kolejną walkę stoczy na gali Mateusza Borka, więc o pojedynek z Arturem Szpilką w najbliższym czasie będzie raczej trudno.
O rewanżowym boju Wacha z Arturem Szpilką wiele się mówi, ale na razie nic nie jest oficjalnie potwierdzone. I wygląda na to, że sytuacja w najbliższym czasie się nie zmieni, bowiem 39-latek potwierdził już swój udział w gali Mateusza Borka, która odbędzie się 6 kwietnia w katowickim Spodku.
Zobacz więcej: "Ostatni taniec" Tomasza Adamka? Poznaliśmy datę kolejnej gali Mateusza Borka
Do pierwszej walki Szpilki i Wacha doszło 10 listopada. Na punkty wygrał pierwszy z nich, choć otoczenie krakowianina, jak i kibice i niektórzy eksperci, nie zgadzali się z werdyktem. Kontrowersje wzbudzał fakt, że "Szpila" padł na deski w dziesiątej rundzie, ale mimo to wygrał przez decyzję sędziowską. Werdykt został wygwizdany, a pod ringiem doszło do awantury, z której Szpilkę odciągała jego partnerka.
Jeśli w końcu dojdzie do rewanżowego pojedynku, przegrany wyjdzie z niego z pustymi rękoma. Bokserzy między sobą ustalili, że wszystkie pieniądze zgarnie zwycięzca (czytaj więcej TUTAJ).
- To jest fajne, bo jest adrenalina, ale sam zobaczy, że będzie walczyć za darmo - mówił niedawno Szpilka, potwierdzając tym samym, że układ zakładający pełną gażę dla triumfatora jest jak najbardziej aktualny (czytaj więcej TUTAJ).