Do pojedynku obu pięściarzy dojdzie 1 czerwca w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Dla posiadacza pasów mistrza świata federacji WBA, WBO, IBF i IBO - Anthony'ego Joshuy - będzie to debiut na zagranicznych ringach. Brytyjczyk dotychczasowe walki toczył w swojej ojczyźnie, ostatnie starcia głównie na stadionie Wembley w Londynie.
Jarrell Miller ma zamiar po tym pojedynku pozostać niepokonanym. "Big Baby", który w przeszłości mierzył się m.in. z Tomaszem Adamkiem oraz Mariuszem Wachem, twierdzi, że potyczkę z "AJ'em" zakończy maksymalnie w ciągu siedmiu rund.
Zobacz także: Efektowne zwycięstwo Michała Cieślaka. Polak poskromił Youria Kalengę
- Jest naprawdę wiele dróg, aby go pokonać. Nie lubię bawić się w przewidywanie, ale zamierzam go znokautować do siódmej rundy. Będę wyprowadzał wiele kombinacji, któryś z ciosów dotrze do jego głowy, być może prawy sierpowy bądź lewy hak na tułów - stwierdził Amerykanin.
"Big Baby" uważa również, że pojedynek z Joshuą będzie punktem zwrotnym w jego karierze. Ewentualne zwycięstwo nad mistrzem świata pozwoli wznieść mu się na kolejny poziom. Pięściarz wskazuje również, że poprzez wygraną, której jest pewien, pomoże ludziom wokół niego oraz bliskim mu społecznościom.
Zobacz także: Igor K., znany trener sztuk walki, staranował ludzi. Prowadził pod wpływem kokainy
ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Strach przed śmiercią schodzi w rajdach na dalszy plan