Reprezentant Polski zmierzy się z Amerykaninem podczas sobotniej gali DAZN w Filadelfii. "Striczu" uchodzi za faworyta walki, co potwierdzają zarówno bukmacherzy, jak i eksperci.
Na dwa dni przed pojedynkiem do walki dodany został pas WBO International. Ma on zagwarantować triumfatorowi pozycję pretendenta do pojedynku z mistrzem tej federacji, Demetriusem Andradem (27-0, 17 KO). Do starcia miałoby dojść bardzo szybko - 15 lub 22 czerwca.
Spekulacje potwierdził promotor z grupy Matchroom Boxing, Eddie Hearn. - Demetrius potrzebuje dobrego rywala, a takim będzie zwycięzca tej walki. Cała trójka jest związana z DAZN. Polak jest wysoko w rankingach i wygrana doprowadzi go do walki o pas - oznajmił.
Maciej Sulęcki z Andradem miał się już bić na początku 2019 roku. W ostatniej chwili wybrano jednak znacznie niżej notowanego Artura Akawowa.
ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"