Daniel Jacobs rozgoryczony po porażce. "Zrobiłem wystarczająco dużo, aby zwyciężyć"

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Daniel Jacobs
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Daniel Jacobs

Daniel Jacobs twierdzi, iż zrobił wystarczająco dużo, aby pokonać Saula Alvareza. Amerykanin podczas gali w Las Vegas uległ "Canelo" jednogłośnie na punkty.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek pomiędzy Saulem Alvarezem a Danielem Jacobsem odbył się 4 maja w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Po niezwykle emocjonującym i świetnym dla oka boju, sędziowie punktowi orzekli jednogłośne zwycięstwo "Canelo", który do pasów mistrzowskich federacji WBC i WBA, dołożył tytuł IBF.

Przegrany Amerykanin twierdzi, iż zrobił wystarczająco dużo, aby to jego ręka powędrowała w górę. - Alvarez jest wspaniałym czempionem, muszę zdjąć czapkę przed nim. Pozostaje mi wrócić do domu i obejrzeć walkę na spokojnie, jednak dałem z siebie wszystko. Zobaczycie Jacobsa większego i silniejszego w przyszłości. On jest szybkim i niewygodnym przeciwnikiem, lecz sądzę, że zrobiłem wystarczająco dużo, aby zwyciężyć w tym starciu - powiedział Jacobs.

Zobacz także: "Canelo" z większą skutecznością i liczbą mocnych uderzeń. Statystyki ciosów po walce Alvarez - Jacobs

Dla "Miracle Mana" była to trzecia porażka w zawodowej karierze. Amerykanin wcześniej przegrywał z Dmitrijem Pirogem oraz Giennadijem Gołowkinem. Jacobs pozostaje jednak w czołówce kategorii średniej i w niedalekiej przyszłości można spodziewać się ciekawych walk z jego udziałem.

Zobacz także: Trwają przygotowania Krzysztofa Głowackiego. Polak będzie sparował w Anglii

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Filip Pejić pewny siebie po KSW 48. "Znokautuję każdego kolejnego rywala!"

Źródło artykułu: