Dla Charlo pojedynek z Cotą był formalnością. Jedynie w 1. rundzie były mistrz świata nie dominował nad rywalem, który potrafił unikać jego ciosów. Od 2. rundy rozpoczęła się jednak szybka, ringowa egzekucja na pięściarzu z Meksyku.
Jermell Charlo najpierw posłał rywala prawym sierpowym na deski. Sędzia pozwolił jednak kontynuować pojedynek "Demonio", który miał duży problem z utrzymaniem się na nogach. Po chwili Amerykanin wystrzelił dwoma ciosami i Cota padł nieprzytomny na deski.
Zobacz także: Wasilewski o współpracy Sulęckiego z trenerem
Oto wideo z walki:
Dla Jermella Charlo była to 32. wygrana w zawodowej karierze. 29-latek w kolejnej walce z ma zmierzyć się z Tonym Harrisonem o utracony tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze super półśredniej.
[b]Zobacz także: Sensacyjne słowa Eddiego Hearna
ZOBACZ WIDEO Głowacki - Briedis. Promotor Polaka zapowiada protest
[/b]