Babiloński był gościem w magazynie "W ringu", prowadzonym przez Mateusza Borka. Zapytany o zdanie na temat szans "Szpili" w starciu z doświadczonym Dereckiem Chisorą, promotor boksu dał do zrozumienia, że polski pięściarz musi wyciągnąć wnioski ze swojego ostatniego pojedynku.
- Dwóch zabijaków. Będą sobie chcieli coś udowodnić. Większość pojedynków Chisora kończył przez nokaut, idąc cały czas do przodu. Mam nadzieję, że Artur poprawi obronę, bo takie przyjmowanie ciosów, jak np. przy walce z Wachem, to Dereck to wykorzysta i nawet pół konkretnego ciosu na szczękę może zakończyć walkę przed czasem. Sam jestem ciekaw, jaki wpływ na jego postawę będzie miał jego trener - powiedział Tomasz Babiloński.
Zobacz także: Łobow pokonał na gołe pięści byłego mistrza świata
Faworytem bukmacherów w starciu Chisory ze Szpilką jest bokser urodzony w Zimbabwe. Ich pojedynek poprzedzi główną walkę gali w Londynie.
ZOBACZ WIDEO Boks. Głowacki - Briedis. Sauerland twierdzi, że sędzia popełnił tylko jeden błąd
Niby słabszy Ale duże ryzyko ko