Tyson Fury znokautował sparingpartnera. Zaszedł mu za skórę

Tyson Fury twierdzi, że przed walką z Tomem Schwarzem o sile jego ciosów przekonał się Christopher Lovejoy, który poważnie zdenerwował byłego mistrza świata. "Olbrzym z Wilmslow" postanowił osobiście wymierzyć karę Amerykaninowi.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Tyson Fury Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Tyson Fury
Według relacji Fury'ego, Levejoy przechwalał się w Las Vegas, że ten nie dorasta mu do pięt i z łatwością znokautuje go w bezpośredniej konfrontacji. Brytyjczykowi udało się więc sprowadzić śmiałka do sali treningowej i bokserzy mogli sprawdzić, który z nich jest lepszy.

- Ponad 120 kilogramów poleciało na deski - wyznał Tyson Fury, cytowany przez "Talk Sport". Pogromca Władimira Kliczki miał olbrzymią satysfakcję z powodu znokautowania sparingpartnera, który w zawodowej karierze wygrał przed czasem wszystkie z 18 pojedynków. Jeśli spojrzeć jednak na klasę rywali amerykańskiego boksera, to należy przyznać, że jego rekord jest sztucznie budowany. Tylko jeden z przeciwników Levejoya miał bowiem dodatni bilans walk.

Zobacz także: Saul Alvarez wróci na ring we wrześniu

Tyson Fury w ostatnim występie, 15 czerwca, w 2. rundzie rozprawił się z Tomem Schwarzem. Kolejny występ Brytyjczyka jest planowany na przełom września i października, a wśród jego rywali wymienia się m.in. Jarrella Millera.

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson o swoim stosunku do marihuany. "Pomaga nam lepiej wykorzystywać nasz potencjał"
Czy Tyson Fury do końca 2020 roku zdobędzie pas mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×