Boks. Ugonoh - Różański. Zwycięstwo Kamila Szeremety po nudnej walce
Dwudzieste zwycięstwo na zawodowym ringu odniósł Kamil Szeremeta. Polak bez większych problemów, lecz po nudnej walce pokonał Edwina Palaciosa jednogłośnie na punkty.
Od samego początku przewagę w ringu posiadał Szeremeta, jednak jego ataki były powolne i nie robiły większego wrażenia na przeciwniku. Lepsze warunki fizyczne posiadał Palacios, jednak Polak całkiem dobrze sobie z nimi radził. Wraz z upływem rund pojedynek stracił swoje tempo, lecz wciąż lepiej prezentował się białostocczanin.
W drugiej części walki niewiele się działo. Ataki Palaciosa były chaotyczne, niemrawe i zupełnie nie zagrażały lepszemu Szeremecie, w którego boksie brakowało jednak "kropki nad i". Starcie było nudne i po Kamilu Szeremecie, który już niedługo ma dostać swoją szansę w walce z klasowym rywalem, należy oczekiwać znacznie więcej.
Zobacz także: UFC 239. Typowanie gali: wielka walka Jana Błachowicza. Może zostać królem Las Vegas
Po ośmiu bezbarwnych rundach zwyciężył jednogłośnie na punkty Kamil Szeremeta. Sędziowie punktowali: 79-73 oraz dwukrotnie 80-72.
Zobacz także: MMA. Chwile grozy Jana Błachowicza. Przez trzęsienie ziemi uciekał z hotelu