30 sierpnia Artur Szpilka ogłosił, że jeszcze w tym roku wyjdzie na ring. Polak kolejny pojedynek stoczy 26 października na gali Knockout Boxing Night 8, ale nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane.
Pięściarz z Wieliczki chce się dobrze przygotować do powrotu, dlatego wyjeżdża na obóz do Hiszpanii - poinformował serwis ringpolska.pl.
Polak nie zamierza zmieniać trenera i nadal będzie trenował pod okiem Romana Anuczina.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #35 (całość): Martin Lewandowski i Marcin Wrzosek przed KSW 50
Łomaczenko z kolejnym pasem. Czytaj więcej--->>>
- W przyszłym tygodniu wylatuję do Hiszpanii i tam wracamy do roboty z trenerem Anuczinem. Na razie nie robię sobie długofalowych planów. Chcę wrócić i zobaczymy, co będzie dalej - mówi Szpilka.
Ostatni raz Polak pokazał się w ringu 20 lipca w Londynie, gdzie został boleśnie znokautowany przez Derecka Chisorę.
- Po walce z Chisorą pewien etap się dla mnie skończył. Mocno to przeżyłem, ale wciąż wierzę, że jestem w stanie dawać dobre walki. Gdybym nie wierzył, to już bym to rzucił. Nie nakładam na siebie presji, po prostu chcę zaboksować i zobaczyć jak to wyjdzie - ocenił.
W ostatnich dniach Szpilka zabrał także głos w temacie możliwego pojedynku z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.
- Gadałem z Andrzejem Wasilewskim ostatnio o tej walce i mówię - dawaj tego Włodarczyka i niech nie gada głupot - ujawnił (więcej TUTAJ).
Ich walka to jednak temat na kolejny rok.