Boks. Tymex Boxing Night 9. Trudna walka Ewy Brodnickiej. Pas WBO pozostał w Polsce

Newspix / Grzegorz Przygodziński  / Na zdjęciu: Ewa Brodnicka
Newspix / Grzegorz Przygodziński / Na zdjęciu: Ewa Brodnicka

Pojedynek Ewy Brodnickiej (18-0, 2 KO) z Edith Soledad Matthysse (16-11-1, 1 KO) podczas gali Tymex Boxing Night 9 w Częstochowie nie zachwycił kibiców. "Kleo" obroniła jednak tytuł mistrzyni świata WBO.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż pięściarskie pojedynki pań zazwyczaj nie zachwycają, to po ceremonii ważenia można było mięć zwiększony apetyt. Ewa Brodnicka pocałowała Edith Soledad Matthysse, a Argentynka "oddała" jej za to ciosem w twarz z otwartej ręki. W czwartek zawrzało, ale w piątek w ringu tak ciekawie już nie było.

W dziesięciu dwuminutowych rundach niewiele się działo. Uderzenia padały dopiero pod koniec pojedynku. Całe starcie toczyło się jednak głównie w klinczu, co nie podobało się widzom. Z trybun co chwilę wspierana przez liczną grupę kibiców była jednak "Kleo".

Argentynka w geście triumfu po walce uniosła ręce w górę, zaczęła zachowywać się jak zwyciężczyni. Sędziowie jej wygranej jednak nie widzieli. Pas WBO wagi piórkowej pozostał w Polsce.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW

Dwóch arbitrów punktowało dla Brodnickiej - po 97-93 i 96-94. Jeden wskazał triumf Matthysse - 96-95. Zawodniczka z Ameryki Południowej po ogłoszeniu werdyktu była wyraźnie niezadowolona, co nie dziwi. Walcząc "na swoim terenie", tak wyrównaną konfrontację by prawdopodobnie zwyciężyła. Pokazała środkowy palec, ale takie zachowanie rezultatu nie zmieni.

Reprezentantka Polski pozostała tym samym niepokonana na zawodowym ringu. Pas WBO obroniła już po raz czwarty. W swojej karierze wcześniej pokonywała między innymi Ewę Piątkowską, Janeth Perez, Nozipho Bell czy Anitę Torti.

Argentynka przegrała po raz czwarty w siedmiu ostatnich walkach. W swojej karierze była mistrzynią WBC i WBA, posiadała też tytuły regionalne.

W walce wieczoru gali w Częstochowie zmierzą się Robert Parzęczewski i Patrick Mendy.

Boksujesz lub chcesz zacząć? Pełny sprzet znajdziesz online i zapłacisz za niego mniej, gdy użyjesz zniżki ze strony kod rabatowy Decathlon.

Zobacz także:
-> Boks. Odbierał córkę ze szkoły, wzięli go za terrorystę. Niemiła przygoda Wadiego Camacho
-> MMA. Mistrz ACA, Albert Durajew, podpisał kontrakt z UFC
-> Boks. Jest koncepcja pokazowej walki Adamek - Saleta. Borek: Nie ma żadnego problemu

Komentarze (9)
avatar
--iki--
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest wlasnie przyklad jak dobrze prowadzona kariera daje sukces na papierze - mozecie sie z niej smiac i drwic ale ma pas i skutecznie go broni a ze wygrywa wyrownane walki to nie grzech tyl Czytaj całość
avatar
ksionc_robak
5.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
tak słabej mistrzyni to ze swieca szukać, zero techniki zero akcji słabizna...pierwsza lepsza ze sredniej polki przyjdzie i skasuje nam mistrzynie w 1 rundzie...walki nudne z udzialem Ewki jak Czytaj całość
avatar
pareidolia
5.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To, że wygrała zawdzięcza faktowi, że walka była u siebie. Gdziekolwiek za granicą werdykt byłby odwrotny. Dlaczego sędziowie oszukują ? Gdzie obiektywizm i rzetelność oceny ? Argentynkę okradz Czytaj całość
avatar
yabu1971
5.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tragedia,policzek dla Polskiego boksu,zabierzcie tą babę z ringu,niech już nie sieje obciachu. Sędziowie chyba spali podczas pojedynku by ogłosić niby werdykt.A może im groziła jak będzie inny, Czytaj całość
avatar
bromberg50
5.10.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Za ten anty-boks, powinna dostać zakaz boksowania. Werdykt, przyznający Jej zwycięstwo, jest kolejną kompromitacją sędziów !!!!