Boks. Krzysztof Głowacki: Ogromnie się cieszę, że pas został mu odebrany

Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) nie kryje satysfakcji z faktu, że pas mistrza świata federacji WBO został odebrany Mairisowi Bredisowi. Zdaniem Polaka, który zawalczy o wakujący tytuł, Łotysz nie zasługiwał na to trofeum.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Krzysztof Głowacki Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
WBO podjęło decyzję, aby odebrać Łotyszowi tytuł mistrza świata, z uwagi, że nie przystąpił on do negocjacji w sprawie rewanżu z Polakiem w wyznaczonym terminie. Dla Bredisa ważniejszy był finał turnieju WBSS, w którym ma zmierzyć się z Yunierem Dorticosem.

Tym samym Krzysztof Głowacki może niedługo odzyskać pas mistrzowski WBO, a zawalczy o niego z wysoko sklasyfikowanym z rankingu Lawrencem Okolie (14-0, 11 KO). Polak może już po raz trzeci sięgnąć po to to trofeum. Poprzednio był on posiadaczem pasa wagi junior ciężkiej w latach 2015-2016 oraz 2019 roku, tuż przed walką z Mairisem Briedisem w Rydze.

Zobacz także: Luis Ortiz o rewanżu Wildera z Furym

Oto, jak Głowacki skomentował na Facebooku decyzję władz World Boxing Organisation:

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (całość): podsumowanie KSW 51, iskry przed walką na KSW 52
Czy Krzysztof Głowacki odzyska pas mistrza świata federacji WBO?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×