WBO podjęło decyzję, aby odebrać Łotyszowi tytuł mistrza świata, z uwagi, że nie przystąpił on do negocjacji w sprawie rewanżu z Polakiem w wyznaczonym terminie. Dla Bredisa ważniejszy był finał turnieju WBSS, w którym ma zmierzyć się z Yunierem Dorticosem.
Tym samym Krzysztof Głowacki może niedługo odzyskać pas mistrzowski WBO, a zawalczy o niego z wysoko sklasyfikowanym z rankingu Lawrencem Okolie (14-0, 11 KO). Polak może już po raz trzeci sięgnąć po to to trofeum. Poprzednio był on posiadaczem pasa wagi junior ciężkiej w latach 2015-2016 oraz 2019 roku, tuż przed walką z Mairisem Briedisem w Rydze.
Zobacz także: Luis Ortiz o rewanżu Wildera z Furym
Oto, jak Głowacki skomentował na Facebooku decyzję władz World Boxing Organisation:
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (całość): podsumowanie KSW 51, iskry przed walką na KSW 52