Boks. Wilder - Fury II: zaskakująca decyzja amerykańskiej komisji. Kibice będą rozczarowani

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Deontay Wilder oraz Tyson Fury
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Deontay Wilder oraz Tyson Fury

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie "face to face" przed walką, która rozgrzewa pięściarskich fanów na całym świecie. Podobnie było 18 lat temu, kiedy w ringu pojawili się Mike Tyson oraz Lennox Lewis.

W tym artykule dowiesz się o:

W nocy z soboty na niedzielę (22/23.02., zawodnicy mają wejść do ringu około godz. 5:45 polskiego czasu) czeka nas jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków ostatnich miesięcy: Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO) vs Tyson Fury. (29-0-1, 20 KO). Stawką walki, do której dojdzie w Las Vegas jest pas mistrzowski federacji WBC wagi ciężkiej. Będzie to rewanż za pojedynek z sierpnia 2018 roku. Wówczas po dwunastu fantastycznych rundach sędziowie orzekli remis (więcej szczegółów TUTAJ >>).

Pojedynek dosłownie wzbudza ogromne emocje. Nic dziwnego. Zarówno Wilder, jak i Fury to światowa czołówka. Amerykanin zajmuje obecnie drugie miejsce w światowym rankingu, który prowadzi serwis boxrec.com (wyprzedza go tylko Anthony Joshua). Brytyjczyk w tym samym zestawieniu jest czwarty.

Kilkadziesiąt godzin przed walką Komisja Sportowa Stanu Nevada zdecydowała, że nie dojdzie do piątkowego "face to face" po ważeniu obu zawodników. Powód? Podczas ostatniej konferencji prasowej doszło do przepychanek (pisaliśmy o tym TUTAJ >>). Skrót z tego spotkania obu zawodników obejrzysz na końcu tego artykułu.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: patowa sytuacja ws. starcia Gamrot - Parnasse. "Na pewno teraz nie dojdzie do tej walki"

Po tych pyskówkach i przepychankach głos zabrali członkowie wspomnianej już Komisji Stanu Nevada. - Ze względu na niebezpieczeństwo bójki i tym samym kontuzji jeszcze przed rozpoczęciem walki nie zgadzamy się na spotkanie "face to face" obu zawodników - można przeczytać w komunikacie.

Komisja swoją decyzję tłumaczy tym, że organizatorzy planują sprzedać aż dwa miliony pakietów pay-per-view w cenie 74,99 dolarów każdy. To da kosmiczną kwotę. I to właśnie z obawy przed kontuzją, do której mogłoby dojść przy okazji "face to face" Komisja postanowiła zareagować. - Nie możemy narażać organizatorów walki na fiasko finansowe - stwierdzono.

Bardzo rzadko dochodzi do takich sytuacji. W 2002 roku przed walką Lennox Lewis vs Mike Tyson postanowiono, że ważenie obu zawodników odbędzie się z trzygodzinną przerwą. Wszystko po to, aby pięściarze nie natknęli się na siebie na scenie. Atmosfera była tak gorąca, że każde spotkanie groziło bijatyką.

Wilder posiada mistrzowski pas już od pięciu lat. Ma jeden z najwyższych w historii pięściarstwa współczynnik nokautów - ponad 95 proc. O sile jego ciosów przekonał się choćby Artur Szpilka, który zmierzył się z Amerykaninem w styczniu 2016 roku. W IX rundzie tej walki Amerykanin brutalnie go znokautował. Polak trafił do szpitala.

Komentarze (3)
avatar
Penhall
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapowiada się ciekawa walka .Myślę że Wilder KO około 8 rundy. 
avatar
--iki--
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
GANDALF SZARY
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
serce mnie boli jak to czytam : Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO) remis z Furym był fakt ale Wilder nie wygrał 41 walk przez KO a 40 był taki jeden co dotrwał do końca i walkę sędziowie oceniali a Czytaj całość