Drugie starcie Amerykanina z Brytyjczykiem pobiło dotychczasowy rekord walk w kategorii ciężkiej. Poprzedni należał do Evandera Holyfielda i Lennoxa Lewisa z 1999 roku. Wówczas dochód z biletów wyniósł 16 860 300 dolarów.
Pojedynek rewanżowy pomiędzy Deontayem Wilderem a Tysonem Furym został sklasyfikowany na 7. miejscu wśród najbardziej dochodowych pod względem sprzedanych wejściówek. Liderem nadal pozostaje walka Manny'ego Pacquaio z Floydem Mayweatherem Jr z 2015 roku (aż 72 miliony dolarów z bramki).
Prawdopodobne, że latem tego roku kibice zobaczą trzecią walkę Fury'ego z Wilderem. "Brązowy Bombardier" stracił pas mistrza świata po pięciu latach dominacji w kategorii ciężkiej. W tym czasie pięściarz z Alabamy aż 10 razy udanie bronił tytułu federacji WBC.
Czytaj także:
Charles Martin znokautował Geralda Washingtona w eliminatorze IBF
Porażka "Lorda". Polak poddany w pierwszej rundzie
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"
Czy powinno dojść do trzeciej walki Wildera z Furym? 
