Jak informuje "The Sun", trzecie starcie według umowy powinno odbyć się przed końcem lipca, a w rzeczywistości w grę wchodzą dwie daty - 18 lub 25 lipca. Trzecia walka musi odbyć się na terenie Stanów Zjednoczonych.
Do pierwszej batalii "Brązowego Bombardiera" z "Królem Cyganów" doszło 1 grudnia 2018 roku w Los Angeles. Już wówczas Tyson Fury był bliski wygranej z Deontayem Wilderem, ale w 12. rundzie mistrz posłał go na deski, co przełożyło się na remisowy wynik pojedynku.
W drugim starciu, 22 lutego w Las Vegas, Brytyjczyk nie pozostawił już wątpliwości i porozbijał Amerykanina, odbierając mu pas WBC w jego jedenastej obronie mistrzowskiego tytułu.
- Spodziewam się, że Wilder będzie chciał rewanżu i ja to zrobię. Wielkie walki powinny mieć trylogie - powiedział Tyson Fury w rozmowie z "BT Sport".
Czytaj także:
Charles Martin znokautował Geralda Washingtona w eliminatorze IBF
Porażka "Lorda". Polak poddany w pierwszej rundzie
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: patowa sytuacja ws. starcia Gamrot - Parnasse. "Na pewno teraz nie dojdzie do tej walki"