Hitowy pojedynek w wadze ciężkiej Tyson Fury - Deontay Wilder III wstępnie został wyznaczony na 3 października w Las Vegas. Dużo zależy jednak od tego, czy uda się do tego czasu opanować pandemię koronawirusa.
"Daily Mirror" ustalił, że obóz Fury'ego będzie chciał przeforsować plan, który zakłada, że do kolejnej walki z Wilderem nie dojdzie! Priorytetem dla Tysona jest bowiem konfrontacja z Anthonym Joshuą.
"Promotorzy Fury'ego Frank Warren i Bob Arum zamierzają podjąć kroki, żeby ich klient został zwolniony z obowiązku odbycia trzeciej walki z Wilderem. Fury koncentruje się już na walce unifikacyjnej z Joshuą. Przesuwanie najbliższych terminów z powodu pandemii powoduje, że starcie Fury vs Joshua również odsunie się w czasie" - pisze gazeta.
Brytyjscy dziennikarze podkreślają, że Joshua ma wprawdzie zaplanowany pojedynek z Kubratem Pulewem wstępnie 25 lipca, ale promotorem Bułgara jest Bob Arum, który mógłby przekonać swojego pięściarza do rezygnacji. Wszystko po to, że Fury i Joshua mogli wejść do ringu jeszcze w tym roku.
Zobacz:
Boks. Frank Warren zdradza wstępną datę walki Tyson Fury - Anthony Joshua
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA