Boks. Charles Martin martwi się o powrót Kownackiego. "Przyjął zbyt wiele ciosów"
Zdaniem Charlesa Martina porażka z Robertem Heleniusem na dobre zmieni bieg kariery Adama Kownackiego. Amerykanin twierdzi, że Polakowi trudno będzie pozbierać się po przegranej z Finem.
- On był nieźle naruszony. Został mocno zbity. Został powalony za pierwszym razem, a potem wstał zbyt szybko. Już był ranny, a potem znów upadł z hukiem! Bum! Bum! 1-2-3. Powalił go ponownie. To nie było dla niego dobre. Przyjął zbyt wiele ciosów - powiedział Charles Martin w rozmowie z "BoxingScene".
Co ciekawe Martin miał okazję zmierzyć się z Kownackim. Były mistrz świata federacji IBF przegrał na punkty z Polakiem we wrześniu 2018 roku. Amerykanin twierdzi, że "przespał" tamten pojedynek i nie wykorzystał swojej szansy.
- Helenius wykonał niesamowitą robotę. On jest wielkim facetem, który potrafi uderzyć - dodał Martin.
Zobacz także:
Ocieplenie relacji na linii KSW - FEN
Hitowe starcie w planach na lipcową galę KSW