Joshua odzyskał tytuły mistrza świata w grudniu ubiegłego roku, pokonując w rewanżu Andy'ego Ruiza Jr na stadionie Diriyah Arena w Arabii Saudyjskiej. 12 grudnia "AJ" powróci do ojczyzny po ponad dwóch latach. We wrześniu 2018 roku na Wembley znokautował on Aleksandra Powietkina w 7. rundzie.
Kubrat Pulew po raz drugi w historii dostąpi szansy walki o pas. Bułgar poprzednio miał okazję rywalizować o mistrzostwo świata w 2014 roku, ale przegrał przed czasem z Władimirem Kliczką.
Do starcia Joshua - Pulew miało dojść już w październiku 2017 roku na stadionie w Cardiff, ale bułgarski pięściarz musiał wycofać się z pojedynku z powodu kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Różalski nie może się pogodzić z losem: Nie życzę tego nikomu
- Dla małego kraju, Bułgarii, walka o tytuły wagi ciężkiej to wielkie osiągnięcie. Ta walka jest dedykowana dla mojego zmarłego ojca i wszystkich Bułgarów na całym świecie! Przyjeżdżam do Londynu, aby zdobyć mistrzostwo świata w wadze ciężkiej - powiedział Pulew.
- O2 to oryginalna jaskinia lwa. Mam piękną historię związaną z tą areną - mówi Anthony Joshua.
The Champ Returns pic.twitter.com/0A8oveEZJA
— DAZN USA (@DAZN_USA) October 16, 2020
Czytaj także:
MMA. UFC. Jan Błachowicz o walce z Adesanyą: Może spróbować, ale szybko wróci do swojej dywizji
Boks. Menadżer Mariusza Wacha: Od tygodnia rozmawiamy z obozem Fury'ego