[tag=35505]
Damian "Wrzos" Wrzesiński[/tag] z pomocą promotorów Mariusza i Marcela Grabowskich oraz trenera Mariusza Koperskiego konsekwentnie buduje swoją pozycję w boksie. Zdobywał już tytuły i pasy amatorskiego i zawodowego mistrza Polski w kilku kategoriach, walczył w olimpijskiej kadrze narodowej oraz w lidze WSB. Boksował również w niemieckiej Bundeslidze.
- Nie mogę doczekać się walki wieczoru w Szydłowcu z Luisem Angelem Viedasem. Obaj mamy po 33 lata i można powiedzieć, że w ringu spotka się dwóch ringowych wyjadaczy. Meksykanin ma więcej stoczonych pojedynków w karierze profesjonalnej, ale ja mam też zaplecze z boksu amatorskiego - przyznał pochodzący ze Złotowa, a trenujący w Szamotułach i Poznaniu Damian Wrzesiński. Jego przeciwnik zaczął boksować jako zawodowiec mając 18 lat, a wcześniej wygrał 20 walk i przegrał 3 na amatorskich ringach. Bilans Polaka to około 130 wygranych i 20 porażek.
Damian Wrzesiński z Tymexu jest liderem polskiej wagi lekkiej. Pochodzący z Tijuany Luis Angel Viedas wygrywał w swojej ojczyźnie z Roberto Mezą, byłym interkontynentalnym mistrzem WBF i Jose Luisem Araizą, dawnym pretendentem do tytułu regionalnego federacji WBO.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 56
- Viedas jest na pewno niewygodnym zawodnikiem i walczy szałaputnie. W momentach stresowych potrafi wpaść nisko głową albo zadaje obszerne ciosy. Bije z rożnej płaszczyzny, zarówno na górę jak i na doły. Ale ja skupiam się na sobie, chcę wykonać podczas walki tą sama robotę co na treningach i wtedy będzie dobrze - zaznaczył Damian Wrzesiński.
Podopieczny trenera Mariusza Koperskiego dodał, że koncentruje się w przygotowaniach na mocnych stronach rywala, żeby je wyeliminować, a co do słabych - będzie chciał wykorzystać pewne mankamenty Meksykanina.
- Ale nie będę ich wymieniać, bo to jest równoznaczne ze zdradzaniem taktyki na walkę. Viedasa walczy i do przodu - atakując, jednak potrafi też boksować do tyłu, wciąga swoich rywali. Jestem przygotowany na każdą ewentualność. Nie lekceważę go, traktuję jak kolejną przeszkodę i doświadczenie. To potrzebny pojedynek w mojej karierze. Czekam na walkę o mistrzostwo Europy. Myślę, że sportowo, fizycznie i mentalnie jestem gotowy - mówił.
W sobotę na Tymex Boxing Night 14 wystąpi też inny zawodnik trenujący z Mariuszem Koperskim w Szamotuły Boxing Team, Piotr Kuberski. Spotka się z Mateuszem Rycerskim z Viktorii Szydłowiec.
- Cieszę się, że na gali Tymexu wystąpi kolejny kolega z mojej sali treningowej. Piotr "Qbear" Kuberski będzie otwierał event, a ja zamknę. Wywodzi się z mieszanych sportów walki, podobnie jak jego rywal, i obaj zadebiutują w boksie. Patrząc jednak na to jak fajną pracę wykonuje Kuberski od dłuższego czasu z trenerem Mariuszem Koperskim, jestem przekonany, że wygra do jednej bramki - powiedział Damian Wrzesiński.
Gala Tymex Boxing Night 14 rozpocznie się o godzinie 19:00. Transmisję przeprowadzi telewizja TVP Sport.
Zobacz także: Ważenie przed Tymex Boxing Night 14 w Szydłowcu [GALERIA]
Zobacz także: Tymex Boxing Night. Damian Wrzesiński wzorem do naśladowania? "Ten chłopak codziennie normalnie pracuje"