Boks. "To wyglądało strasznie", "dziwna reakcja". Po walce Nikodema Jeżewskiego mowa tylko o jednym

Nikodem Jeżewski został znokautowany przez Lawrence'a Okolie'ego na gali w Londynie. "Strasznie wyglądały te reakcje ciała Jeżewskiego na ciosy", "bardzo dziwna reakcja ciała Polaka" - czytamy na Twitterze.

Dawid Borek
Dawid Borek
Nikodem Jeżewski PAP/EPA / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Nikodem Jeżewski
Nikodem Jeżewski nie postawił się Lawrence'owi Okolie'emu. Polak został znokautowany w drugiej rundzie, choć w opinii komentatorów ta walka powinna zostać zakończona znacznie wcześniej.

Można nawet stwierdzić, że pięściarz z Pomorza niepotrzebnie wychodził do drugiej odsłony. Dziwnie reagował na ciosy, co mogło mieć opłakane skutki.

"2 minuty za długo. Nikodem mógł to przypłacić zdrowiem. Albo gorzej, coś tam nie było OK, neurologicznie" - zauważył dziennikarz Przemek Garczarczyk.

"Dokładnie o tym samym pomyślałem. Zaczęło się od ciosu na wątrobę. A potem... Bardzo dziwna reakcja ciała Polaka" - odpowiedział Garczarczykowi Marek Bobakowski z WP SportoweFakty.

"Jeżewski powinien przejść poważne badania po tej walce. Ewidentnie jest jakiś poważny problem neurologiczny. Zarobił, ale jakim kosztem... Określenie z bokserskiego żargonu, że pięściarz jest "podłączony", nabrało dramatycznego wymiaru w tej walce" - stwierdził Tomasz Ratajczak.

"Niepokojące reakcje. Oby wszystko było w porządku ze zdrowiem Nikodema" - skomentował w odpowiedzi na wpis Ratajczaka Mateusz Borek.

"Strasznie wyglądały te reakcje ciała Jeżewskiego na ciosy, ten taniec na miękkich nogach" - przyznał Kuba Radomski z "Przeglądu Sportowego".

"Okolie uderzył Jeżewskiego prawą ręką, po czym całe ciało Jeżewskiego zaczęło drgać. Dlaczego ta walka trwa?" - pytał retorycznie Andreas Hale, współpracownik "DAZN".

"Kolejny prawy cios Okoliego Dzięki Bogu, że zatrzymano tę walkę" - dodawał Hale.

"Łatwa noc dla Lawrence'a Okoliego. Dobra decyzja WBO, aby to nie był pojedynek o mistrzostwo świata" - przyznał dziennikarz talkSPORT Michael Benson.

Zobacz też:
Boks. Gala w Londynie. Mariusz Wach - Hughie Fury. Zmarnowana szansa "Wikinga"
Boks. Gala w Londynie. Martin Bakole - Siergiej Kuźmin. Kongijczyk z kolejnym triumfem, zdobył pas

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×