Boks. Promotor Mariusz Grabowski wyjaśnia, co oznacza wyrok dla Ewy Brodnickiej
Promotor Ewy Brodnickiej zdradził, co tak naprawdę oznacza wyrok dla pięściarki. Mariusz Grabowski w rozmowie z nami wskazał, jaka przyszłość czeka "Kleo".
W związku z wyrokiem skazującym, pojawiło się wiele znaków zapytania dotyczących byłej mistrzyni świata. Ewa Brodnicka za pośrednictwem mediów społecznościowych informuje, że jest w ciągłym treningu i zaistniała sytuacja nie zrobiła na niej większego wrażenia.
"Jak samopoczucie? U mnie rewelacyjnie. Mam ostatnio dużo czasu na złote myśli: wygrana w ringu smakuje dużo lepiej niż konfitura z masłem orzechowym" - napisała na Instagramie Brodnicka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!Obecną sytuację Brodnickiej skomentował jej promotor oraz szef grupy Tymex Boxing Promotion - Mariusz Grabowski, który zapewnia, że wszystko u "Kleo" w porządku.
- Niektóre media powinny zostać oskarżone o wprowadzanie ludzi w błąd. Ewa dostała wyrok ograniczenia wolności, a nie pozbawienia wolności. Nie idzie do żadnego więzienia! - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Mariusz Grabowski.
Promotor potwierdził również, że niezagrożony jest występ Ewy Brodnickiej w marcu na gali Tymex Boxing Night 16, która odbędzie się w Dzierżoniowie. Dla Polki będzie to pierwszy pojedynek od czasu utraty pasa mistrzyni świata.
Zobacz także: Ostatni polski medalista olimpijski w boksie walczył z koronawirusem. "Byłem na skraju życia i śmierci"
Zobacz także: Tak "Diablo" odsiaduje wyrok. Szefostwo więzienia przystało na jego prośbę
-
OSKAR_B Zgłoś komentarz
świata przegrała wszystkie rundy z pretendentką Mayer, chyba kuriozum jakiego w boksie zawodowym jeszcze nie było! Co do wyroku- słuszny i mam nadzieję, że dostanie pracę w ramach ograniczenia wolności w jakimś hospicjum przy chorych ludzi, to może zobaczy jak Ci ludzie walczą o swoje zdrowie, życie, jak ciężko pracują pielęgniarki i lekarze przy nich, a nie jej ,,udawanie sportowca" pod egidą wielkiego redaktora Borka, który jakoś panu w niebieskiej kurtce powiedział prawdę, ale jakoś wobec Brodnickiej się chyba wstydzi. Niech idzie bić te celebrytki do FAME MMA, bo jej boks to poziom pana w niebieskiej kurtce, ona mistrzyni świata, on mistrz Europy, tyle warte były ich pasy.