"Pokazuje, jak słaby jest psychicznie". Fury ponownie dogryzł Wilderowi

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT  / Na zdjęciu: Tyson Fury
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Tyson Fury

Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) i Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) po raz trzeci zmierzą się 24 lipca w Las Vegas o mistrzostwo świata wagi ciężkiej organizacji WBC. Na konferencji prasowej przed tym pojedynkiem Brytyjczyk w swoim stylu prowokował rywala.

W tym artykule dowiesz się o:

Wilder podczas spotkania z dziennikarzami odmówił udzielania odpowiedzi na pytania. Zamiast tego "Brązowy Bombardier" słuchał muzyki i nie reagował na wypowiedzi Fury'ego. Mistrz świata nie miał wątpliwości, że poprzedni pojedynek wyrządził rywalowi sporo krzywdy.

- Pokazuje, jak słaby jest psychicznie i jak wiele uderzeń z ostatniej walki wywarło emocjonalny i fizyczny wpływ na jego życie - powiedział Tyson Fury, cytowany przez boxingscene.com.

- Przez jakiś czas martwiłem się o Deontaya, po porażce, którą mu zadałem. I oczywiście on robi swoje małe rzeczy z założonymi słuchawkami i nie chce odpowiadać na żadne pytania. To zależy od niego, ale jestem tutaj, aby promować walkę i rozmawiać z prasą, tak jak zawsze - dodał 32-latek.

W pierwszej walce Wildera z Furym, w grudniu 2018 roku, sędziowie zdecydowali o remisie. Rewanż, w lutym 2020 roku, był już teatrem jednego aktora i "Król Cyganów" rozbił pięściarza z Alabamy, wygrywając przez techniczny nokaut w siódmej rundzie. Wcześniej Wilder dwukrotnie leżał na deskach.

Do zakończenia trylogii dojdzie 24 lipca w T-Mobile Arena w Las Vegas. Dla Fury'ego będzie to pierwsza obrona tytułu mistrza świata organizacji WBC.

Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek szczerze o przygotowaniach w Spale. "Odpalamy grilla, gdy nie jesteśmy usatysfakcjonowani z menu"

Komentarze (0)