Zakażone zostały także inne osoby obozu Fury'ego, m.in. asystent trenera i były mistrz świata wagi średniej, Andy Lee oraz niepokonany w wadze piórkowej, Issac Lowe (czytaj więcej >>>).
Współpromotor Tysona Fury'ego, Bob Arum, odwiedził swojego zawodnika w Las Vegas. Jak przyznał w rozmowie z boxingscene.com, stan zdrowia mistrza świata organizacji WBC poprawia się, choć nie obyło się bez komplikacji.
Arum odniósł się też do zarzutów, że "Król Cyganów" miał być w pełni zaszczepiony przed trzecim pojedynkiem z Wilderem. Jego rywal dopełnił formalności. Z kolei Tyson Fury ostatecznie nie przyjął drugiej dawki. Dlaczego?
ZOBACZ WIDEO: Popłynęły łzy. Poruszające słowa w trailerze przed KSW 62
- On nie ma nic przeciwko temu - powiedział Arum. - Zaszczepił się w Miami. Dostał pierwszą dawkę, a potem powiedział, że nie chce drugiej, bo nie chciał zachorować [przyp. red - po szczepieniu] tak blisko walki.
Arum, który sam deklarował, że Tyson Fury jest w pełni zaszczepiony na czerwcowej konferencji w Los Angeles, przyznał ostatecznie, że nie uzyskał od Anglika precyzyjnych informacji.
- Wiedziałem, że przyjął jedną dawkę i miałem nadzieję, że to Johnson & Johnson. Ale tak nie było. To była Moderna - wyznał szef grupy promotorskiej Top Rank.
Nieoficjalnie gala Fury - Wilder 3 ma zostać przeniesiona na 9 października, ale lokalizacja pozostaje bez zmian i nadal będzie to T-Mobile Arena w Las Vegas.
Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas