Silva był wyraźnie lepszy od Ortiza od pierwszych sekund. Pojedynek dwóch 46-latków był jedną z głównych walk gali Triller Fight Club w Hollywood.
"Pajak" starcie z Amerykaninem rozstrzygnął już w premierowej odsłonie. Po przepuszczeniu kilku czytelnych akcji ze strony rywala, wyprowadził prawy sierpowy, po którym Tito Ortiz osunął się na liny. Kolejne ciosy tylko dopełniły dzieła zniszczenia. Były mistrz UFC w wadze półciężkiej nieprzytomny padł na deski ringu.
Zobacz:
The @SpiderAnderson KO hits different from ringside #SilvaOrtiz
— ESPN Ringside (@ESPNRingside) September 12, 2021
(via @OmarESPN) pic.twitter.com/5tUEa9UwgK
Anderson Silva świetnie radzi sobie jako bokser po zakończeniu przygody w UFC. W czerwcu Brazylijczyk sensacyjnie pokonał na punkty utytułowanego Julio Cesara Chaveza Jr.
Zobacz także:
To była egzekucja. Tak wyglądała ostatnia walka Roberto Soldicia w KSW [WIDEO]
Kolejny hit w UFC! Pogromca McGregora z mistrzowską szansą
ZOBACZ WIDEO: KSW 63. Soldić o rozmowie z Chalidowem i kolejnej walce. "To moja rutyna"