Kłopoty mistrza świata! Grozi mu 10 lat więzienia

PAP/EPA / PETER FOLEY / Na zdjęciu: Jermall Charlo (w środku)
PAP/EPA / PETER FOLEY / Na zdjęciu: Jermall Charlo (w środku)

Jermall Charlo (32-0, 22 KO) narozrabiał. Mistrz świata wagi średniej został aresztowany pod zarzutem napaści na członka rodziny. Grozi mu od 2 do 10 lat pozbawienia wolności.

W tym artykule dowiesz się o:

Do incydentu miało dojść we wrześniu ubiegłego roku w hrabstwie Fort Bend. Portal boxingscene.com dotarł do kopii policyjnych zapisów. Wynika z nich, że Jermall Charlo świadomie lub lekkomyślnie spowodował obrażenia ciała ofiary, uderzając ją lub chwytając za włosy.

Sprawa została zbadana i przedstawiona przed ławą przysięgłych. Bokser 14 lutego opuścił areszt za kaucją 10 tysięcy dolarów. Z racji tego, że to jego nie pierwsze oskarżenie o przemoc domową, to 31-latkowi grozi teraz od 2 do 10 lat pozbawienia wolności.

Pierwsza rozprawa sądowa w tej sprawie odbędzie się 28 marca. Może to poważnie pokrzyżować plany mistrza świata na hitowy pojedynek z Saulem Alvarezem.

Charlo ostatnią walkę stoczył w czerwcu ubiegłego roku w Houston. Pokonał na punkty Juana Montiela i po raz czwarty obronił pas mistrzowski organizacji WBC.

Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Źródło artykułu: