Bokser został znokautowany. Przekazano niepokojące wieści o jego stanie zdrowia
Kazach Aidos Yerbossynuly (16-1, 11 KO) po przegranej walce z Davidem Morrellem (8-0, 7 KO) przebywa w szpitalu w Minneapolis. Amerykańskie media informują, że bokser został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Kazach pod koniec walki miał przecięty nos i znaczny obrzęk w okolicy prawego oka. Ostatecznie w dwunastej rundzie przegrał przez techniczny nokaut po drugim nokdaunie.
Yerbossynuly wyglądał bardzo źle i miał wyraźny problem z utrzymaniem równowagi. Wtedy jego rywal pokazał wielką klasę i pomógł mu przejść do narożnika.
Niestety ESPN informuje, że kazachski pięściarz został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Najpierw przeszedł operację, ponieważ lekarze wykryli u niego uszkodzenie mózgu po walce.
- Z szacunku dla jego prywatności i rodziny nie możemy udostępniać żadnych szczegółów, ale prosimy społeczność bokserską, aby zachowała go w swoich myślach i modlitwach - przekazał w specjalnym oświadczeniu rzecznik organizacji rzecznik Premier Boxing Champions.
Kazach w starciu z Morrellem poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Wcześniej wygrał 16 pojedynków, z czego 11 przed czasem. Teraz najważniejszy jest powrót do zdrowia.
Czytaj także:
"Przepięknie wykorzystuje swój czas". Eksperci zachwyceni Czerkaszynem
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"