W piątek Maciej Sulęcki przystąpił do walki o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w wadze superśredniej po lutowym zwycięstwie nad Alim Achmedowem. Rywalem 36-latka był Christian Mbilli.
Mbilli, mający na koncie 28 wygranych, w tym 23 przez nokaut, ostatni raz boksował w sierpniu, pokonując Siergieja Derewiaczenkę. To on był uznawany za faworyta tego pojedynku i swoją szansę wykorzystał znakomicie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
Mbilli, mający na koncie 28 wygranych, w tym 23 przez nokaut, ostatni raz boksował w sierpniu, pokonując Siergieja Derewiaczenkę. Rywal posłał na głową Polaka prawy, podróbkowy, a ten znalazł się na deskach. - Będzie miał Sulęcki gigantyczny problem, żeby się pozbierać - mówili komentatorzy TVP Sport.
Sędzia zdołał odliczyć do ośmiu i nasz reprezentant zdołał stanąć na nogi. Jednak tym razem miał problemy z utrzymaniem równowagi i sędzia Michael Griffin ogłosił przerwanie walki i zwycięstwo przeciwnika. Całą sytuację możesz zobaczyć na wideo poniżej.
Dla Sulęckiego była to czwarta porażka w zawodowej karierze, druga przez nokaut.