Krzysztof Włodarczyk może zawalczyć w Moskwie z pogromcą Mateusza Masternaka

Na przełomie września i października Krzysztofa Włodarczyka może czekać kolejna wyprawa do Moskwy. Mistrz świata WBC jest na celowniku Grigorija Drozda, pierwszego pogromcy Mateusza Masternaka.

W tym artykule dowiesz się o:

"Piękniś" z Czechowa, który w październiku ubiegłego roku odprawił Mateusza Masternaka, przyznał, iż jego obóz jest w kontakcie z menadżerami Krzysztofa Włodarczyka. Ciekawa konfrontacja miałaby się odbyć w Moskwie. Na tym terenie "Diablo" odniósł już jeden wielki triumf, nokautując w pięknym stylu niespełna rok temu Rachima Czakijewa.

- O ile mi wiadomo, wstępne rozmowy ze stroną polską były już wykonane, oni są zainteresowani tą walką. Ustalono już nawet datę i miejsce rozegrania gali. Polacy nie mieli nic przeciwko Moskwie. Data? Wrzesień-październik. Do rozstrzygnięcia są jeszcze pewne aspekty finansowo-organizacyjne - komentuje Drozd.

34-letni czempion Starego Kontynentu docenia pięściarski kunszt Włodarczyka, ale jednocześnie jest przekonany o swojej wyższości.

- Czy jestem gotowy na Włodarczyka? Oczywiście, w pełni! Czy rywal jest silny? Jasne, ale na tym poziomie innych po prostu nie ma – dodał.

Komentarze (0)