Trener Mateusza Masternaka: Od pierwszej minuty rozgorzeje wojna

[tag=15912]Piotr Wilczewski[/tag], trener Mateusza Masternaka, spodziewa się w sobotę prawdziwej ringowej wojny. W Monte Carlo "Master" zmierzy się z Yourim Kalengą o pas tymczasowego mistrza świata WBA.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentujący Francję "El Toro" słynie z ofensywnego stylu boksowania, dlatego Wilczewski spodziewa się zażartego boju od samego początku.

- Według mnie to będzie bardzo trudny pojedynek. Od pierwszej minuty rozgorzeje wojna, ale na tym poziomie, kiedy walczysz o mistrzostwo świata, nie ma już łatwych pojedynków.
[ad=rectangle]

Niewątpliwym atutem urodzonego w Afryce Kalengi jest siła uderzenia. 26-latek ma zdolność nokautowania oponentów pojedynczym ciosem, ale nie przeraża to w żadnym razie Wilczewskiego, który na stanowisku pierwszego trenera Masternaka zastąpił samego Andrzeja Gmitruka.

- Kalenga jest bardzo silnym, agresywnym pięściarzem i będzie niebezpiecznym rywalem. Znamy jego zalety, nie obawiamy się. Podczas obozu przygotowawczego pracowaliśmy nad wieloma detalami, które zrobią różnicę w tej konfrontacji. Mamy w zanadrzu kilka niespodzianek dla Kalengi – zaznaczył "Wilk".

Od lat Masternak uchodzi za jeden z największych talentów w polskim pięściarstwie zawodowym. Zdaniem szkoleniowca "Master" jest już o krok od szczytów i w niedalekiej przyszłości może stać się dominatorem na scenie kategorii junior ciężkiej.

- Każdy kto choć odrobina zna się na boksie, widzi potencjał w Mateuszu. Jeśli włożymy jeszcze trochę pracy, to Mateusz znajdzie się na szczycie wagi junior ciężkiej, a przy zachowaniu chłodnej głowy może na tym szczycie utrzymać się przez lata. Na początek musimy pokonać Kalengę i na tym w pełni się koncentrujemy - dodał były mistrz Europy zawodowców.

Bądź na bieżąco - ciekawostki, newsy i dyskusje na Facebooku

Komentarze (0)