W Krakowie Szpilka uporał się z byłym mistrzem świata dwóch kategorii wagowych, prawdopodobnie raz na zawsze kończąc karierę "Górala". Kolejna walka 25-latka z Wieliczki odbędzie się pod koniec stycznia w Toruniu. Nazwisko rywala na razie pozostaje niewiadomą.
[ad=rectangle]
Po planowanym zwycięstwie, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions zamierza wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Za oceanem "Szpila" chce dokształcać bokserski warsztat i być może kontynuować karierę w kraju, w którym z dobrej strony pokazywali się Tomasz Adamek, Andrzej Gołota czy ostatnio Andrzej Fonfara.
- Najbliższą walkę zaboksuję koniec stycznia w Toruniu... A po walce chce wyjechać i zobaczymy jak to się wszystko ułoży - napisał na jednym z portali społecznościowych najlepszy Polak w wadze ciężkiej.
Szpilka po sobotnim triumfie w Krakowie wzbogacił się o pas IBF International, który gwarantuje mu wysoką pozycję w rankingu prestiżowej federacji. W komputerowym zestawieniu BoxRec mańkut plasuje się na 17. miejscu na świecie, liderem jest oczywiście Władimir Kliczko.