Długo wyczekiwana walka zwaśnionych pięściarzy nie dojdzie do skutku

Nie dojdzie do skutku długo wyczekiwana walka w polskim boksie. Rafał Kaczor nie zdecydował się podjąć rękawic rzuconych mu przez Krzysztofa Cieślaka - poinformował serwis bokser.org.

W tym artykule dowiesz się o:

To miał być jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków przez polskich fanów boksu zawodowego. Zwaśnieni pięściarze mieli się spotkać w maju na gali grupy Tymex Boxing Promotion w Radzyminie, jednak ostatecznie zapowiadane starcie nie dojdzie do skutku, ponieważ Rafał Kaczor zrezygnował z dalszego boksowania. Poza pożegnalną walką, nie zamierza już kontynuować swojej kariery pięściarskiej.
[ad=rectangle]
W tej sytuacji promotor Mariusz Grabowski zmuszony jest szukać nowego przeciwnika dla "Skorpiona". Szef grupy Tymex Boxing Promotion zaproponował Krzysztofowi Cieślakowi pojedynek z Damianem Wrzesińskim, niepokonanym zawodnikiem walczącym w kategorii lekkiej.

Źródło artykułu: