Manny Pacquiao czuje się zwycięzcą: Mayweather nic nie zrobił. Ciągle uciekał

Manny Pacquiao nie do końca może pogodzić się z punktową porażką z Floydem Mayweatherem Juniorem. Filipińczyk twierdzi, że "Piękniś" skupił się głównie na uciekaniu przed ringową konfrontacją.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć generalny obraz dwunastorundowej walki mówi coś zupełnie innego, Manny Pacquiao jest przekonany, że zasłużył na triumf. Sędziowie jednomyślnie wskazali na Floyda Mayweathera Juniora, punktując 118-110, 116-112 i 116-112.

- To była dobra walka, ale myślałem, że wygrałem! Byłem przekonany, że prowadzę na punkty, dlatego odpuściłem ostry finisz. Floyd praktycznie nic nie zrobił. Trudno jest trafić, gdy przeciwnik cały czas ucieka po ringu. Trafiałem go wiele razy, biłem seriami...  
[ad=rectangle]
"Piękniś" nie jest obdarzony mocnym pojedynczym ciosem, na co zwraca również uwagę Filipińczyk.

- Mayweather nie bije tak mocno jak Cotto czy Margarito - mówił tuż po ogłoszeniu werdyktu.

Fonfara: Mayweather zdeklasował Pacquiao

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
wspolnik4
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co to za mistrz który wygrywa walki obroną, prawidłowa reakcja widowni gwizdy i buczenie po ogłoszeniu werdyktu 
avatar
eXpErT
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez sensu takie teksty. Nie podjął specjalnego ryzyka i jeszcze zakłamuje rzeczywistość, że wygrał. Floyd wygrał zasłużenie, ale jak najbardziej był w tym pojedynku do pokonania. Pacmanowi zabr Czytaj całość
avatar
Marlon
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Floyd walczy tak całą karierę, nie wiem czego się Manny spodziewał. Byłem oczywiście za Filipińczykiem, ale Pretty Boy wygrał wyraźnie i zasłużenie. Szkoda, że nie walczyli z 5-6 lat temu, gdy Czytaj całość